27.08.2012

Solar vs Białas

12 komentarze

Inicjatywa walki Solar vs Białas jest na tyle wyjątkowa na naszym podwórku, że warto poświęcić jej cały wpis. Celowo czekałem do ostatniej rundy, żeby podsumować to jako całość. Pomysł jest z pewnością warty pochwały i naśladowania. Pomyślcie tylko o takim cyklu, ale w duetach Pezet vs Onar albo Smarki vs Skiboj. Tutaj poziom jest znacznie niższy, jednak na tyle wysoki, że wart odnotowania.

<gong rozpoczynający walkę>

Runda 1: Rozgrzewka

Bengerowy bit, rap o wszystkim i o niczym. Białas wyłożył się na podkładzie kilka razy, Solar nawinął o wiele lepiej. Tekstu nie oceniam, bo nie o to chodzi w rozgrzewce. Bezapelacyjne zwycięstwo tego drugiego.

1:0 dla Solara

Runda 2: Battle na panczlajny

To ma być battle na panczlajny? Jakieś tam mini pancze, szału nie ma po żadnej ze stron. Ani jednej wbijającej się w głowę linijki, zawód i track poniżej poziomu obu panów. Remis i to bezbramkowy.

0:0

Runda 3: Battle na lovesongi

Kolejna odsłona walki zapowiadała się dość ciekawie, zwłaszcza, jeżeli spojrzymy na miłosne CV duetu, w którym widnieją takie pozycje, jak Dzień Chuja. Dobra nawijka z obu stron, Białas leci naprawdę dobrze, co jest zaskoczeniem. Solar kontynuuje eksperymenty i również wyszło to solidnie. Tekstowo raperzy fajnie ze sobą kontrastują, jednak wyżej stawiam tekst Solara, u Białasa zabrakło trochę wyczucia.

1:0 dla Solara

Runda 4: Batlle na Ameryczkę

Część Solara mocno nijaka. Po 2 dobrych rundach trochę zwolnił, co bez zwłoki wykorzystał Białas, który świetnie popłynął z dobrym tekstem. Zaskoczenie, szczególnie mając w pamięci jego dukanie z 1. rundy.

1:0 dla Białasa

Runda 5: Battle na NY

Czas na nowojorską rundę. Ciekawe było, jak po poprzednich utworach duet poradzi sobie na bardziej klasycznych bitach. Białas solidnie, ale brakuje tego czegoś, co pokazał w rundzie 4. Solar lepiej, ale również bez szału. Tekst gdzieś tam leci sobie w tle.

1:1

Runda 6: Battle na Dirty South

Jest i moje ukochane brudne południe. Po remixie „Wyskocz do tego” w wykonaniu Solara nie spodziewałem się niczego dobrego, jednak znowu czekało na mnie pozytywne zaskoczenie. Dobre przyśpieszenia, dobre, przerysowane bragga. Białas niestety znacznie gorzej, mimo, że próbuje coś tam przyśpieszać. Tekstowo również nie ma nawet śladu swagu, który pojawia się u Solara.

2:0 dla Solara

Runda 7: Battle na Hit radiowy/klubowy

Zdecydowanie najciekawsza runda, czyli rapowanie dziwnych tekstów pod hitowy bit. Białas o dziwo całkiem nieźle, jednak jest to nic w porównaniu z wixą, jaką zapodał nam Solar. Ten znacznie lepiej wczuł się w klimat i pokonał kolegę.

2:1 dla Solara

Wynik walki: 7:3 dla Solara.


Podsumowując: Białas miał potencjał wygrać tę bitwę, jednak zaprezentował strasznie nierówną formę. Solar momentami wspinał się na wyżyny swoich umiejętności, co dało mu zwycięstwo, jednak nie mogę zdzierżyć marnowania potencjału Białasa. Jeżeli ten drugi spiąłby się przynajmniej na 85% swoich możliwości, to z pewnością starłby kolegę z zespołu w drobny mak, tak mamy zasłużone zwycięstwo Solara i świadomość, że Białas naprawdę może więcej, znacznie, znacznie więcej. Jedyny mankament to pseudośmieszne zakończenie całej bitwy, beki nie stwierdzono. Jak pisałem na początku: inicjatywa godna pochwały, czekam na więcej, również od tego duetu.

12 Responses so far

  1. Anonimowy says:

    KABANOS NIE ODPOWIEDZIAŁEŚ POD POPRZEDNIM POSTEM JAK OCENIASZ SYTUACJĘ Z 11.11, IDZIESZ NA MARSZ BEZ KORWINA CZY JAK ? ELO

  2. Anonimowy says:

    Kabaan napisz coś o Młodym M, bo jestem ciekaw Twojej opinii wobec niego, peace

  3. Anonimowy says:

    KAABAN POWIEDZ O KORWINIE KURWA COŚ BO NIE MOGĘ SPAĆ

  4. Anonimowy says:

    KAABAN OSTATNIO NIE ODPOWIADA NA PYTANIA CZYTELNIKÓW, CO SIĘ STAŁO KABI ?

  5. Anonimowy says:

    Krew naszą długo leją katy,
    wciąż płyną ludu gorzkie łzy,
    nadejdzie jednak dzień zapłaty,
    sędziami wówczas będziem my!

    Dalej więc dalej, dalej więc, wznieśmy śpiew.
    Nasz sztandar płynie ponad trony,
    niesie on zemsty grom, ludu gniew,
    wolności zwiastując siew.
    A kolor jego jest czerwony,
    bo na nim robotnicza krew!

    Choć stare łotry, nocy dzieci,
    nawiązać chcą starganą nić,
    co złe to w gruzy się rozleci,
    co dobre, wiecznie będzie żyć!

    Dalej więc...

    Porządek stary już się wali,
    żywotem naszym jego zgon.
    Będziemy wspólnie pracowali
    i wspólny będzie pracy plon!

    Dalej więc...

    Hej razem bracia do szeregu!
    Z jednaką myślą, z dłonią w dłoń!
    Któż zdoła wstrzymać strumień w biegu,
    Czyż jest na świecie taka broń?

    Dalej więc...

    Precz z tyranami, precz z zdziercami!
    Niech ginie stary, podły świat!
    My nowe życie stworzym sami
    i nowy zaprowadzim ład.

    Dalej więc..

  6. Anonimowy says:

    ej kaban wes tak normalnie zrecenzuj gdzie jest ejs w tej seri evergreenow

  7. Anonimowy says:

    Krew naszą długo leją katy,
    wciąż płyną ludu gorzkie łzy,
    nadejdzie jednak dzień zapłaty,
    sędziami wówczas będziem my!

    Dalej więc dalej, dalej więc, wznieśmy śpiew.
    Nasz sztandar płynie ponad trony,
    niesie on zemsty grom, ludu gniew,
    wolności zwiastując siew.
    A kolor jego jest czerwony,
    bo na nim robotnicza krew!

    Choć stare łotry, nocy dzieci,
    nawiązać chcą starganą nić,
    co złe to w gruzy się rozleci,
    co dobre, wiecznie będzie żyć!

    Dalej więc...

    Porządek stary już się wali,
    żywotem naszym jego zgon.
    Będziemy wspólnie pracowali
    i wspólny będzie pracy plon!

    Dalej więc...

    Hej razem bracia do szeregu!
    Z jednaką myślą, z dłonią w dłoń!
    Któż zdoła wstrzymać strumień w biegu,
    Czyż jest na świecie taka broń?

    Dalej więc...

    Precz z tyranami, precz z zdziercami!
    Niech ginie stary, podły świat!
    My nowe życie stworzym sami
    i nowy zaprowadzim ład.

    Dalej więc..

  8. Anonimowy says:

    Przestań spamować kurwiu

  9. Anonimowy says:

    Krew naszą długo leją katy,
    wciąż płyną ludu gorzkie łzy,
    nadejdzie jednak dzień zapłaty,
    sędziami wówczas będziem my!

    Dalej więc dalej, dalej więc, wznieśmy śpiew.
    Nasz sztandar płynie ponad trony,
    niesie on zemsty grom, ludu gniew,
    wolności zwiastując siew.
    A kolor jego jest czerwony,
    bo na nim robotnicza krew!

    Choć stare łotry, nocy dzieci,
    nawiązać chcą starganą nić,
    co złe to w gruzy się rozleci,
    co dobre, wiecznie będzie żyć!

    Dalej więc...

    Porządek stary już się wali,
    żywotem naszym jego zgon.
    Będziemy wspólnie pracowali
    i wspólny będzie pracy plon!

    Dalej więc...

    Hej razem bracia do szeregu!
    Z jednaką myślą, z dłonią w dłoń!
    Któż zdoła wstrzymać strumień w biegu,
    Czyż jest na świecie taka broń?

    Dalej więc...

    Precz z tyranami, precz z zdziercami!
    Niech ginie stary, podły świat!
    My nowe życie stworzym sami
    i nowy zaprowadzim ład.

    Dalej więc..

  10. BREIVIK says:

    TO ZAKRAWA O ŚMIESZNOŚĆ KABANIZER, ZAPRAWDE POWIADAM CI! OGARNIJ MÓZG I NIE KLEKOCZ WIĘCEJ. POZDRAWIAM Z GORĄCEJ FIORDÓW NORWESKICH.

  11. kaaban says:

    ODPOWIADAM NA PYTANIA, NIE PIERDOLCIE

    NA MARSZ OCZYWIŚCIE IDĘ, KORWIN NIE JEST ŻADNYM BOGIEM ŻEBY SIE GO KURWA SŁUCHAĆ BEZREFLEKSYJNIE


    A TY KOLEGO CO WRZUCA TE CZERWONE SZTANDARY W TAKIEJ ILOŚCI TO BĘDZIE BUTOWANIE TWARZY

  12. Anonimowy says:

    http://i49.tinypic.com/ztc9d4.png

Leave a Reply

Kategorie