27.08.2012

Człowień - Człowiek z Krwi i Kości [2009]

5 komentarze

Po poprzednim, dość kontrowersyjnym odcinku evergreenów postanowiłem pójść za ciosem i przedstawić wam płytę sprzed zaledwie 3 lat. Płytę, której miałem nigdy nie odpalić, a która stała się jedną z ważniejszych pozycji z Polski w mojej płytotece (albo mp3tece): „Człowiek Z Krwi i Kości”.

Pierwsze pytanie jakie nasuwa się na myśl to rzecz jasna „Skąd się wziął ten cały Człowień i kto to kurwa jest!?”. Odpowiedź jest dość prosta, Człowień to 1/4 znanego skądinąd kolektywu o nazwie Supa Skills. Czym zasłynął ww. zespół? Oczywiście wywiadem, w którym Temate i Al Paciwo robią z siebie debili i mówią coś o „petardach, które smaży Henson”. Późniejszą karierę gdańskiego producenta znamy chyba wszyscy, podobnie jak wrocławskich raperów. Niestety, ale w tamtym wywiadzie udziału nie wzięli znacznie lepsi członkowie grupy, czyli Shot oraz Człowień. Dodajmy, że ten pierwszy wydał w 2008 roku „Orgiami”, które zjada całą twórczość Supa Skillz.

Co takiego robił więc główny bohater tego tekstu? Oczywiście nagrywał swoją solówkę. Prawda jest taka, że nikt na to nie czekał, więc prace sukcesywnie się przedłużały. Jak przyszło co do czego, to premiera odbyła się w środku wakacji, czyli w najgorszym możliwym terminie. Jednak wśród ogarniętych słuchaczy płyta obroniła się sama. Ubolewam tylko nad brakiem chociaż minimalnego sukcesu komercyjnego.

Jak już pisałem, na płytę nikt nie czekał i tak naprawdę krążek ten był skazany na niepowodzenie. Cegiełką w tym anty-sukcesie był z pewnością wywiad, o którym wspomniałem wyżej. Właśnie po nim ogarnięci słuchacze zaczęli mieć wyjebane na kwartet z Wrocławia.

Muszę jasno napisać, że płytę odpaliłem raczej z musu, niż z faktycznej chęci. Po prostu w 2009 roku założyłem sobie, że odsłucham wszystkie płyty, które odbiły się jakimkolwiek echem' w Polsce i ta stanęła na mojej drodze do osiągnięcia celu.

Największą zaletą tej produkcji jest niewątpliwie klimat, jaki udało się stworzyć i utrzymać, mimo względnej różnorodności utworów. Drugą dość sporą zaletą jest forma Człowienia na majku – nie ma tutaj niewiadomo jakich eksperymentów z flow, ale jest mocno i pewnie. Bez najmniejszych problemów jelczanin trzęsie każdym z bitów i to się ceni. Tekstowo jest to, o co chodzi, czyli proste, ale nie prostackie wersy. Trochę o życiu, trochę o przeszłości, trochę lekkiej poetyckości, trochę luzu, wszystko bez zbędnej patetyczności.

Najmniej do zajebistości płyty wniosły bity, jednak nie należy tak od razu ich przekreślać. Znowu są to klasyczne, samplowane podkłady, jednak to one tworzą jakieś 30-40 procent klimatu i bez nich płyta nie byłaby taka, jaką jest.

Ogólnie album ten zaostrzył mi apetyt na kolejne produkcje Człowienia, więc nie ukrywam, że czekałem na „Do zobaczenia później…” do tego stopnia, że zamówiłem preorder. Zamówiłem i co otrzymałem? Płytę, która nawet w 1/4 nie jest tak dobra, jak CZKIK. Pomyślałem, że to tylko błąd w sztuce i „27 dni później” nadrobi braki poprzedniczki, ale gdzie tam. Mimo, że w chwili obecnej Człowień jest raperem jednego albumu, to jednak jego magnum opus przez te 3 lata nie straciło na świeżości ani trochę. Pozostaje mieć nadzieję, że jelczanin jeszcze się opamięta i nagra płytę przynajmniej dorównującym "Człowiekowi z Krwi i Kości".

8,5/10



5 Responses so far

  1. Anonimowy says:

    CZEKAM NA RECENZJE ROVERA

  2. Anonimowy says:

    Krew naszą długo leją katy,
    wciąż płyną ludu gorzkie łzy,
    nadejdzie jednak dzień zapłaty,
    sędziami wówczas będziem my!

    Dalej więc dalej, dalej więc, wznieśmy śpiew.
    Nasz sztandar płynie ponad trony,
    niesie on zemsty grom, ludu gniew,
    wolności zwiastując siew.
    A kolor jego jest czerwony,
    bo na nim robotnicza krew!

    Choć stare łotry, nocy dzieci,
    nawiązać chcą starganą nić,
    co złe to w gruzy się rozleci,
    co dobre, wiecznie będzie żyć!

    Dalej więc...

    Porządek stary już się wali,
    żywotem naszym jego zgon.
    Będziemy wspólnie pracowali
    i wspólny będzie pracy plon!

    Dalej więc...

    Hej razem bracia do szeregu!
    Z jednaką myślą, z dłonią w dłoń!
    Któż zdoła wstrzymać strumień w biegu,
    Czyż jest na świecie taka broń?

    Dalej więc...

    Precz z tyranami, precz z zdziercami!
    Niech ginie stary, podły świat!
    My nowe życie stworzym sami
    i nowy zaprowadzim ład.

    Dalej więc..

  3. kaaban says:

    rover jeszcze chwile

  4. Anonimowy says:

    PROPSY KABI, ZGADZAM SIĘ Z OCENĄ.

  5. Anonimowy says:

    Kabanie opamiętam się obiecuję:) Niebawem mixtape "Pozorne Piękno" troszkę z klimatem z dawnych lat. Pozdrawiam

Leave a Reply

Kategorie