14.08.2012

Beeres - Analogowy Raz w Cyfrowym Świecie [2011]

9 komentarze

Nie wiem jak to możliwe, bo zazwyczaj chełpię się tym, że znam dobrych raperów zanim stają się fejmowi, jednak ten przypadek zupełnie przegapiłem. Parę osób w komentarzach pisało „Sprawdź Beeresa”. Na początku nie traktowałem tego poważnie, jednak w końcu ściągnąłem i w szoku, że płyta przeszła praktycznie niezauważona.

Pogrzebałem trochę w necie okazuje się, że typ dostał się do jakiegoś wyższego etapu tego śmiesznego konkursu na „ASów” Aptaun Records. Tutaj przyznaję się bez bicia – nie śledziłem, bo uważałem to za przesadę w tym momencie rozwoju wytwórni.

Dotarłem również do informacji, że płyta była objęta patronatem Popkillera i tutaj kolejny hejt na ten marny portal – zamiast promować nowe, naprawdę dobre twarze, to lepiej robić Dioxa artystą tygodnia, w końcu na „Analogowym razie” nie ma takich gorących linijek jak „wyglądasz jak Filemon, a Twoja gadka to kondom”.

Więc czym dokładnie urzekł mnie mixtejp reprezentanta Bielska-Białej? Przede wszystkim lekkością i naturalnością w nawijce. Raperzy, którzy w tym wieku tak dobrze latają po bitach, to prawdziwa rzadkość. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że nawet Mes na demówce Flexxipu z 2002 rapował gorzej, niż gospodarz tego mixtejpu. Do tego jeszcze podśpiewuje, wooooooow.

Tekstowo jest jak to na mixtejpach, jest dość luźno. Jednak niech to nikogo nie zmyli, Beeres nie pisze dla samego pisania aka „Jadę windą sobie, a wokół mnie pisk, rozpiździaj i krzyk”. Pisze luźno, ale z sensem. Porównałbym to do mixtejpów Tetrisa, gdzie treść również była luźna, jednak nie traciła sensu i nie sprowadzała się do „rymu dla rymu”.

Dobór bitów jest naprawdę świetny. Zamiast przeruchanych, truskulowych patentów od DJ Premiera, mamy bity chociażby J. Cole’a, czyli jednego z lepszych amerykańskich raperów nowego pokolenia. Chwalę to jeszcze mocniej kiedy słyszę, że Beeres nie ma żadnego problemu z odnalezieniem się na takich podkładach.

Podsumowując, to polecam tę płytę jak mało co. Świetnie rapujący gospodarz, dobry dobór NOWYCH bitów, do tego bardzo dobre teksty. Świetny wjazd w stronę szerszej publiczności, mam nadzieję, że na nadchodzącej EP-ce tego nie spierdoli.

8/9




9 Responses so far

  1. Anonimowy says:

    DLACZEGO KURIWU 8/9
    PS. NIE CZYTAŁEM.

    Ale oczywiście się zgadzam, Beeres najlepszy młody kot zaraz obok Gedza.

  2. Anonimowy says:

    Beeres > Gedz na tą chwilę

  3. Anonimowy says:

    Kaaban > Beeres na tą chwilę

  4. Anonimowy says:

    I CO ZARUCHANE?

  5. SEMANTYCZNY PAGANINI says:

    TAK, ZARUCHAŁ BEERESA

  6. Anonimowy says:

    ZAJEBISTA RECENZJA KABANIK. POZDRAWIAM I DAJĘ DYSZQUE. POSŁUCHAMY 'SPADAM' PEZETA RAZEM, WIERZĘ.

    DRK.

  7. Anonimowy says:

    ej kabaan kurwa szmato jak ma sniper na fejzbuku?

  8. Anonimowy says:

    Ciech będzie na producenckiej 101 decybeli

  9. Anonimowy says:

    KIEDY NOWE TEKSTY ,RUCHACZU XD ?

Leave a Reply

Kategorie