19.04.2012
V.A. - Prosto Mixtape Kebs [2012]
Najnowszy Mixtape Prosto zdążył zrobić zamieszanie jeszcze przed premierą- na jesieni niejaki Proceente ścigał się z czasem przy wydaniu Aloha 40%, ponieważ dobrze wiedział, że w konfrontacji z płytą od Prosto jego składanka poniesie sromotną klęskę. Ostatecznie płyta nie wyszła w grudniu, co dziwi, bo Prosto słynie raczej z terminowości. Dziwi takżee znacznie mniejsza skala promocji – przy płycie Volta znalazły się nawet pieniądze na bilbordy, co w polskim rapie jest nie tyle rzadkością, co unikatem.
Informacja o tym, że kolejna składanka od prosto będzie miksowana przez DJ-a HiFi bandy napawała względnym optymizmem. Po bardzo słabym materiale sygnowanym ksywą Volta stało się jasne, że za kolejną część musi być odpowiedzialny naprawdę dobry DJ, a takim jest niewątpliwie Kebs, który spełnił pokładane w nim nadzieje. To, że mixtejp jest o wiele lepszy, od swoich 2 poprzedników nie ulega najmniejszej wątpliwości. Stężenie wacków na trackliście spadło z 60-70 do jakichś 10-20 procent, w co nie wierzył chyba nikt o zdorwych zmysłach. Nareszcie porzucono politykę dogrywania się kumpli, bez względu na poziom, jaki reprezentują. Oczywiście nadal znajdzie się paru chujowych mc, którzy chętnie popsują dobre bity (Parzel, Fu, Popek, Zarys Zdarzeń, Tallib), jednak w przewadze są ci znacznie, znacznie lepsi (Sokół, Diox, Pezet, Hades, Młody M, VNM), oraz dobrzy / bardzo dobrzy, których nikt nie spodziewał się na płycie z logotypem Prosto (Reks, Miuosh, Bisz, Ten Typ Mes, Pyskaty, Flint, Fokus, Solar/Białas). Na produkcji dominuje oczywiście przeruchana na wszystkie możliwe sposoby uliczna tematyka, jednak nie znaczy to, że nie znajdziemy zwrotek odmiennych tematycznie – jak na mixtejp prosto jest ich całkiem sporo. Trudno również ukryć zaskoczenie przy spojrzeniu na listę producentów. O ile takie ksywki jak Siwers czy Whitehouse są oczywistością, to jednak obecność Zbyla, Returnersów czy Stony jest pozytywną niespodzianką. Sama selekcja podkładów zakończyła się sukcesem – przez te kilkadziesiąt minut nie uświadczymy słabego bitu.
Na płycie jest sporo minusów, jednak nie są one aż tak duże, jak na poprzedniczkach. Do tego dodajmy niemało plusów, znacznie większych, niż na poprzednich płytach (Reks!). Co więcej mamy do czynienia ze znacznie lepszą selekcją kawałków. Sam mixtejp nie jest płytą, do której będzie się wracać latami – raczej 1-2 przesłuchania, po których raczej na pewno na playliście przeciętnego polskiego słuchacza zostanie przynajmniej 1/4 utworów. Cieszy dobra forma promocji wytwórni (zagraniczny gość, featy od raperów nie związanych z Prosto), a przede wszystkim samego DJ Kebsa, który dostał o wiele mniejszą część tortu z napisem „sukces HiFi Bandy”, niż ta, która mu się należała. Po 6 latach doczekaliśmy się słuchalnej składanki od Prosto, w takim tempie za 10 lat powinni wydać klasyka (z siwym Sokołem w teledysku)
3/5
P.S. Zupełnie zapomniałem napisać o hostujących, czyli składzie Bez Cenzury - wniknęło to z tego, że są bardzo mało widoczni, zwłaszcza w porównaniu do Sokoła i VNM-a u Volta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kabi oj KABI, a co o Mikim nic nie napisałeś Kabi, Przecież kabi wiesz że miki ładnie zadebiutował Kabi. Pozdro Gabi od chady
MIKIEGO POMINĄŁEM BO SŁABIAK
Ty nazywający Bisza czy Flinta dobrymi raperami oO?
Popraw w pierwszym akapicie "banery" na "billboardy" bo chyba o to Ci chodziło..
Co do samej płyty to warta zauważenia zwrota WARD który z tych wszystkich "uśpionych" ZiPów jako jedyny trzyma poziom.
faktycznie zapomniałem zmienić z tymi bilbordami
Recenzja flinta która ukarze się na dniach na pewno was zaskoczy ;) Bisz jest dobry jak na towarzystwo zebrane na tymi mixtape
'Ukaże', a nie 'ukarze', ty tłuku
i flint jest słaby a bisz dobry, uwzględnij to w nastepnych recenzjach
to, że ktoś jest dobry nie oznacza, że ma dobry track na wejściu, bo chyba tak oceniałeś ten mixtape
oczywiście, że najsłabszy mixtape, chyba, że ktoś go nie słuchał
najlepszy z mixtejpów prosto