Ogólnie to tego wpisu miało nie być, ale natchnęła mnie do niego wyjątkowa bezczelność niejakiego Tomba.
Przypomnijmy, że ten całkiem nieźle zapowiadający się raper jakiś czas temu wydał drugą część „Wystudzony temperament mixtape.” Przy tej okazji postanowił wytłoczyć wersję fizyczną obu (niezłych) mixtejpów.
Wbrew przepowiedniom malkontentów, ludziom pomysł ten przypadł do gustu i zasypali Tomba zamówieniami. Sam na szczęście wstrzymałem się, ponieważ ten raper nie przekonuje mnie do końca.
Więc przypomnijmy: Wystudzony Mixtape Vol. 2 wyszedł w
czerwcu 2011 i właśnie wtedy ruszyły zamówienia na wersje fizyczne obu części.
Jak łatwo policzyć, od tego momentu minął już ponad rok, a płyt dalej ani
widu, ani słychu.
W tzw. międzyczasie miejsce miały sukcesywne ataki na
warszawskiego rapera, zarówno na jego fanpage jak i na prywatnym profilu. Oczywiście
główny bohater nie raczył odpowiedzieć na żaden z nich. Ba, nie doczekaliśmy
się choćby oczywistego wydawałoby się sprostowania typu „sorry, ale ujebało mi
rękę/nogę/wywieźli mnie na Syberię/poczta obok mnie została
zlikwidowana/przepiłem hajs na płyty i wysyłka będzie w późniejszym terminie.”
Płyty nadal ani widu, ani słychu.
Pardon, po kolejnej fali hejtów zdjęcie płyt wrzucił ziomek
Tomba – niejaki Plejer, znany z tego, że póki nie zdobył fejmu to promował się
na Ślizgu, a aktualnie „nie wchodzi na ślizg i inne takie ścierwa.” No i
faktycznie - zdjęcie jest, z tym, że dziwnym trafem płytę dostali tylko
ziomkowie Tomba…
Drugim przykładem olewactwa w stosunku do słuchacza jest
oczywiście niejaki Karwan, który nałapał trochę fejmu chujową płytą i
postanowił skserować stylówkę Tomba.
Tak więc po 2 latach zapowiedzi i kłamstw, że płyta jest już
na ukończeniu wreszcie wrzucił do sieci bootleg, (bo nie nazwę niedokończonych
kawałków płytą). Po jakimś czasie poszło info, że zapisy na fizyka trwają i
można wpłacać hajs. Przypomnijmy, że cała akcja miała miejsce w kwietniu.
Potem oczywiście ludzie zaczęli wyrażać swoje niezadowolenie
z powodu długiego czasu oczekiwania na płytę. Najpierw w eter poszła bajeczka o
obsuwie w tłoczni, potem, że zamulił, bo długi weekend. W końcu w drugiej
połowie czerwca, po tym, jak słuchacze grozili nawet policją, ludzie zaczęli
dostawać płyty. Ponieważ idzie to bardzo topornie to mam podejrzenie, że Karwan
bierze 30 płyt i idzie wysłać. Godne pożałowania podejście do słuchacza.
Strasznie dziwi mnie krótkowzroczność obu raperów. Czy ani
Karwan, ani Tomb nie zdają sobie sprawy z tego, że takie podejście jest dobre
na krótką metę, a potem obróci się przeciwko nim? Przecież po takim
odpierdalaniu fanbase obu gentelmanów zmniejszył się dość znacząco i jest to
niepodważalny fakt. Do tego Karwanowi w porę udało się uratować swój tonący
okręt, za to Tomb od aferty płytowej zmieniał fanapge już 3 razy.
Mam nadzieję, że w przyszłości słuchacze pokażą im, co myślą
o takim podejściu, zamawiając okrągłe zero płyt obu buców.
Kaaban jednak okazał się profesjonalnym writerem, propsem.
Beka z Tomba dziwie się ,że Solar i Plejer chcą z nim nagrywać po tym jak
a)Pociął w chuja słuchaczy
b)Został wpierdolony przez Ensona
male sprostowanie. "wystudzony temperament vol. 1" wyszedl w pierwszych dniach stycznia 2011 roku i od razu mozna bylo skladac zamowienia na fizyka. kupilem i dostalem chyba po 4 dniach od zaplaty. potem wyszedl vol. 2 i zaczal sie ten cyrk. cale szczescie, niezbyt spodobala mi sie druga czesc mixtejpu i jej nie zamowilem - jak sie teraz okazuje, to byla swietna decyzja, bo przynajmniej nie zostalem wydymany przez tomba.
dobrze kaaban, ktoś musi cisnąć to frajerstwo które szerzy się wśród podwórkowych fejmów co myślą że złapali trochę popularności i są wielkimi bożyszczami, ten tomb to totalna porażka
druga połowa czerwca płyty Karwana? Nie jestem jego ziomkiem i płyte dostałem w 11 czerwca.