29.11.2013

Śniadanie z Popkillerem: Młode Wilki 2013 #1

9 komentarze

Wprawdzie wybór Młodych Wilków Popkillera formalnie się jeszcze nie zakończył, jednak u mnie podsumowanie nieco wcześniej: przede wszystkim chodzi o wytknięcie redakcji absurdalnych wyborów. To, kto wygra w głosowaniu internautów nie ma najmniejszego znaczenia: to 16, a nie 3-4 ksywki, więc jest to standardowy dla polskiego rapu konkurs, które należy bojkotować.

Do rzeczy: po fatalnej, zeszłorocznej edycji wydawało się, że gorzej się już nie da. Wszak w zanadrzu były takie talenty jak Kuba Knap, Kamel czy Kleban. Dla redaktorów mojego ulubionego serwisu hell's the limit, dlatego postanowili jeszcze bardziej dojebać do pieca i stworzyć najbardziej bezbarwną edycję w krótkiej historii tego śmiesznego konkursu.

Przy całej swojej chujowości, poprzednia edycja była przynajmniej różnorodna i na swój sposób stylowa. Było słychać, że laureaci wiedzą o co im chodzi (nawet, kiedy chodziło im o ksero). W tym roku dostajemy kichę do kwadratu, czyli 1 stylówka, 2 pomysły i jeden paraolimpijczyk.

Polećmy po kolei: pierwszym wyborem był znany i lubiany Zioło. To właśnie jego miałem na myśli w poprzednim zdaniu, a konkretnie pod hasłem "2 pomysły". Tutaj warto podkreślić, że ta uwaga dotyczy wokalnych wyczynów rapera z Wrocławia, bo bity robi palce lizać i już tym z "Hip hopu" ciężko cokolwiek zarzucić. Dobry rap bez spin, luka po Smarkim zapełniona.

Praktis - zero potencjału, zero stylówki, zero pomysłu na siebie. Gdyby nie głos to nikt by nie zwrócił na niego uwagi. Takich Praktisów jest w Polsce na pęczki, dlatego pytam: dlaczego ten, a nie inny?

Wiciu - tak, jak pisałem na facebooku: może i jakiś potencjał jest, natomiast na pewno nie został pokazany w materiałach, które wypuścił do tej pory. Postrzegany jako osoba, która traktuje rapowanie z przymrużeniem oka  (co zresztą poświadcza ilość i jakość wydanych projektów), stąd zdziwienie wyborem. Dużo, dużo za wcześnie.

Kuban - fenomenu tego marnego grajka nie rozumiem i już chyba nigdy nie zrozumiem. Jakiś pseudoluz, zdarza się wypadać z bitu, często rapuje obok niego. Pytanie brzmi: z czym do ludzi?

2sty - o nim wszystko napisałem w niedawnej recenzji "Puzzli". Sam nie wie czego chce. Nie wie dokąd konkretnie zmierza, często zmieniając kierunki. Jego płyta to popelina, za którą nie powinien być promowany w ten sposób. Zobaczymy co z niego będzie jak już znajdzie pomysł na siebie.

Kuba Knap - jedyny sensowny wybór. Klasa sama w sobie, bezbłędna, dopracowana stylówka. Za kilka lat ścisła czołówka sceny. O taki rap walczyłem!

Golin reprezentuje ten rodzaj rapu, do którego tasują się użytkownicy ślizgu. Jedna uwaga: raper ma przede wszystkim rapować. Choćby pisał najlepsze teksty w całej galaktyce, to przynajmniej śladowe flow jest wymagane. Tekstowo bardzo dobrze (chociaż zdarzają się słabsze linijki), wokalnie tragedia, która powinna jeszcze się trochę nauczyć.

Mam na imię Aleksander, a ja odsyłam do wczorajszej recenzji.

Supran - kolejny Praktis, czyli takich typów jest na tony w każdym polskim mieście (i zapewne wsi również). Jeżeli redakcja chciałaby być konsekwentna, to powinna wypromować wszystkich raperów prezentujących umiejętności zbliżone do Suprana, czyli tak na oko jakieś 34567890653. Macie co robić do końca swoich dni!

Tomb - kiedyś twierdziłem, że typ ma potencjał na zajebisty offbeat. Im dłużej trwa sytuacja, w której wcale się do tego zajebistego offbeatu nie przybliża, tym bardziej  skłaniam się ku przekonaniu, że tylko mi się wydawało. Czasem dobre pancze (przeplatane z tragicznymi).

Gonix - spore umiejętności wokalne, jednak śmieszny, gówniarski feminizm w tekstach odpycha. Plus za przemyślane eksperymenty, w których się odnajduje.

Jak sami widzicie mamy tutaj do czynienia z prawdziwym dramatem. Przeciętny czytelnik po zapoznaniu się z propozycjami złapie się za głowę i pomyśli: jak to, poziom nowych twarzy w Polsce jest tak zatrważająco słaby? Zorientowany słuchacz poprzeklina w myślach ten śmieszny portal i utwierdzi się w przekonaniu, że jego slogan powinien brzmieć "konkretnie o kolegach".

CDN.

9 Responses so far

  1. Anonimowy says:

    1. dzie jest opinia subiektywna i obiektywna?
    2. po chuj w ogóle opisujesz ten konkurs? przecież nikogo to w ogóle nie obchodzi
    3. radio pezet 8/10
    4. co z videoblogiem?

  2. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10 A TY DAWAJ RECENZJE NOWEGO VNMA

  3. Anonimowy says:

    Wiadomo, lepiej słuchać typów co rapują "NIE JESTEM Z MYDŁA CHOĆ CZASAMI MAM TAKIE CHWILE, ŻE WOLE JE SPĘDZAĆ SAM" albo "KTO LESZCZY ROZPIEPRZY", co nie karle?

  4. Anonimowy says:

    gdyby knap nie byl w apolokimami to byś lewaku zjebał go jak długi! Jesteś hipokrytom!
    Młode wilki wg kabiego
    1 Zełus
    2 Zeus
    3 TenTypWies
    4 pezet
    5 Rudi szubert
    6 reszta alkobigamii
    7 Zbuku

  5. Anonimowy says:

    ty jesteś w kolibrze kaaban? skąd taka wolta? kiedyś mówiłeś, że to fanboje korwina, wyjaśnij, najlepiej na vlogu, którego nie było od stu lat kurwa

  6. Anonimowy says:

    to jakis zart? tomb to przeciez dzisiaj top5 w polskim rapie

  7. Anonimowy says:

    no za Kubana to hejt w chuj, jak możesz uważać, że jest marnym grajkiem? Często się z Tobą zgadzam, ale czasem masz ewidentnego kutasa w uszach, nie rozumiem Twojego gustu momentami.

  8. dżi says:

    "Jak sami widzicie mamy tutaj do czynienia z prawdziwym dramatem" :D haha Strasznie subiektywny jesteś. Ktoś kto Ci się po prostu nie podoba, ot nie przypadł do gustu, nie musi być wcale najmarniejszy na całym świecie od razu. Serio.

  9. Anonimowy says:

    Lewacki karle reakcji, w moim odczuciu z Kubanem jest tak samo jak w twoim z KęKę, ma klimat chłopak i widać, że lubi bawić się muzyką i choć dużo mu brakuje to jest potencjał!

    ps. za te herezje w Wolnej Polsce zawiśniesz na suchej gałęzi
    pps. to prawda

Leave a Reply

Kategorie