29.12.2012

Nullo (Trzeci Wymiar) - SPG Dystrykt [2012]

23 komentarze

Rudi, mój faworyt. Tak naprawdę moim faworytem w rapgrze od zarania dziejów był Nullo, pozostałe ksywki dochodziły i odchodziły gdzieś tam po drodze. W tzw. międzyczasie mój poziom jarania się Trzecim Wymiarem zdążył spaść, a po solówce Szada straciłem nadzieję, że stać ich jeszcze na coś lepszego.

Podobnie nie wierzyłem w grudniową datę premiery SPG Dystryktu – między poprzednimi płytami chłopaków były po 3 lata przerwy i nagle – nawet zakładając, że album był w ¾ gotowy – w pół roku wydaliby dwie? Ostatecznie wszystko odbyło się zgodnie z założeniami i jeszcze przed świętami mogłem cieszyć moje uszy solówką Nulla.

Poza dotrzymaniem terminów moją główną obawą była z pewnością potencjalna monotematyczność – cała płyta kręcąca się wokół ukochanej dzielnicy wydawało się być przesadą. Nic bardziej mylnego. Mimo, że niemal każdy utwór w mniejszym lub większym stopniu nawiązuje do Piaskowej Góry, to gospodarz dawkuje to w na tyle odpowiedni sposób, że o ziewaniu po paru utworach nie ma mowy.

Chyba to właśnie jest główną zaletą płyty – rozpiętość tematów połączona niby niezbyt wyszukaną, jednak idealnie sprawdzającą się klamrą. Aby odpowiednio wczuć się w nastrój, odsłuch koniecznie trzeba zacząć od niezwykle klimatycznego „Prologu”. Tak przygotowani możemy zachwycać się niezwykle plastycznymi opisami Wałbrzycha w „GPS” . W dalszej części usłyszymy m.in. tematykę czy to nostalgiczną, czy to zrezygnowane opisy przygnębiającej rzeczywistości, czy to nawet miłosną, jednak zawsze z  SPG w tle. Wszystko to bez zbędnego patosu.

Część liryczną przeplatają liczne popisy wokalne gospodarza, a jest ich naprawdę sporo: podśpiewywanie, przyśpieszanie, zwalnianie, numer w konwencji reggae zjadający 95% polskich śpiewaków, umiejętne „parodiowanie” innych raperów. Nullo nie przestraszył się nawet konfrontacji z naprawdę ciężkim brzmieniem („Fuck Propaganda”), przy którym „Jesteśmy Źli” Zeusa, czy też „OiOM” / „Zegar tyka” Mesa to naprawdę nic. Prawdziwym popisem flow wyżyłowanego do granic możliwości jest oczywiście „10 minut bragga”, będącym swoistym C.V. rapera.

Muzycznie całość jest osadzona w bardzo ciężkim klimacie, za który odpowiadają przede wszystkim Donatan, DJ Creon oraz Tyran. Muzycznie płyta jest bardzo zbliżona do „Złodziei czasu” jednak wszyscy, którzy znają tamten album doskonale zdają  sobie sprawę z tego, że nie jest to obelga. Co bit, to lepszy. Przy częstszych odsłuchach brudne, ciężkie, klasyczne bity z mocnymi bębnami mogą spowodować pylicę, zaś przy gitarowych ciężko usiedzieć w miejscu.

Jedynym minusem tego albumu są goście, jednak też chciałbym być dobrze zrozumiany: na featach nie ma tragedii. Nie ma również potrzeby wycinania niczyich zwrotek i nawet "12 rapostołów" można przesłuchać bez skipu, ale nie jest to poziom gospodarza. Taka tam malutka wada, bo tak naprawdę odnosi się tylko do dwóch utworów: wspominanego posse cuta oraz "Nostalgii". Hejtowanie Masseya to zwykłe przypierdalanie się.

Całość zamyka bardzo wymowne outro, idealnie kończące album.

Trochę się naczekaliśmy na to solo, ale zdecydowanie warto było. W płytach 3W zawsze, ale to zawsze czegoś brakowało, solówka Szada była nieporozumieniem. Za to Nullo włożył w ten projekt cały swój potencjał i słychać to w każdym jej momencie. Do „Doliny Klaunoow” średnio chciało (i nadal chce) mi się wracać, do tej płyty z pewnością będę.

9,5/10


23 Responses so far

  1. Anonimowy says:

    jebac cie kabaan leszczu, nullo na hejcie

  2. Anonimowy says:

    PRAWILNIE PRZYPOMINAM :
    RADIO PEZET 8/10

  3. Anonimowy says:

    radio pezet 8/10

  4. Anonimowy says:

    radio pizdet 8/10, prawilnie przypominam

  5. Anonimowy says:

    jebać tą kurwę kabaana

  6. Anonimowy says:

    PRAWILNIE PRZYPOMINAM
    RADIO PIZDET 8/10
    KABAAN NA HEJCIE
    JEBAĆ PEZETA I NIEUDACZNIKA MAŁOLATA

  7. Anonimowy says:

    BEKA, ŻE KTOŚ PROPSUJE MONOTONNOŚĆ 3W OD 2006 ROKU
    RADIO PEZET 8/10

  8. Anonimowy says:

    http://www.youtube.com/watch?v=c103lbR3Z54 co sądzisz o Lehu, druga zwrotka po tyminie marniaku? dobre flow jak na noł nejma?

  9. Anonimowy says:

    Najgorsza płyta 2012 roku to Nullo

  10. Anonimowy says:

    co wy piszecie nullo zajebista plyte dal kabi dobrze podsumowal no elo



    jebac mielzkiego hipokryte

  11. Anonimowy says:

    9,5 to dużo jak na tą płytę...
    no ale z drugiej strony RADIO PEZET 8/10

  12. Anonimowy says:

    radio pezet 8/10
    jebać kabaana frajera

  13. Anonimowy says:

    powiem krótko; jebać tego cwela kabaana

  14. Anonimowy says:

    kabaan ty kurwo, jebać cię, huj ci w dupe

  15. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10

    KAABAN, TY KRYPTOLEWAKU, INTERNET CHCESZ CENZUROWAĆ? DUMNY TY JESTEŚ Z SIEBIE CZŁOWIEKU? LEWACKIE KORZENIE JUŻ PO KOMUNISTYCZNEJ TWARZY WIDAĆ.

    RADIO PEZET 8/10

  16. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10

    P.S
    JEBAĆ KAABANA

  17. Anonimowy says:

    PRAWILNIE PRZYPOMINAM KAABAN LEWACKI POMIOT BĘDZIE CENZUROWAĆ KOMENTARZE TAK JAK JEGO PRZODKOWIE Z KTÓRYMI ŁĄCZĄ GO RODZINNE WIĘZI CENZUROWALI MEDIA ZA CZASÓW PRL

    PS. RADIO PEZET 7/10 +1 ZA BITY SIDNEYA

  18. Anonimowy says:

    JEBAĆ KAABANA JESTES POJEBANY ŻE PROPSUJESZ RUDIEGO KOPIE SZADA A POTEM NULLO KTÓRY NIE DAL WCALE PŁYTY ROKU W DODATKU JESTES LEWAKIEM TWOI PRZODKOWIE BYLI ZAŁOŻYCIELAMI NKWD PLUJE CI W TWARZ

  19. Anonimowy says:

    JEBAĆ TE KURWY KABAANA I NULLO, CHUJE IM W DUPY

  20. Anonimowy says:

    jak się odniesiesz do tego że ludzie nazywają Cię kurwą? czy to prawda?

  21. Anonimowy says:

    jebać slizg tylko hip-hop.pl

  22. Anonimowy says:

    przecież ten album jest tak monotonny i tak wtórny, że nie kumam tej oceny

  23. Admin says:

    moze po prostu jestes za tępy na tak ciężką muzyke co ?

Leave a Reply

Kategorie