28.12.2012

Jot - Dzień i Noc Na Ziemi [2012]

17 komentarze

Pierwsza myśl, jaka nasunęła mi się po przesłuchaniu tej płyty to pytanie: czemu wytwórnie promują wątpliwej jakości talenty, szukają po facebookach i wygrzebują 19 latków, którzy zdążyli zaliczyć 4 letnią przerwę od rapowania, skoro pod nosem jest weteran, który zjada wyżej wymienionych jednym wersem? I nie trzeba czekać na jego (ewentualne) rozwinięcie się – jest raperem kompletnym.

Odpowiedź na to pytanie pozostanie zagadką, jedyną poszlaką pozostaje tylko wątpliwy zmysł biznesowy właścicieli poszczególnych labeli, ale tę myśl rozwinę kiedy indziej. Musiałem o tym wspomnieć, ponieważ właśnie przez tych wszystkich pożal się Boże przedsiębiorców jest to pożegnalny album naprawdę dobrego rapera, który nigdy nie został doceniony nawet w 50 procentach.

Na tej płcie Jot pokazał wszystko, co ma najlepszego do zaoferowania, a nad czym pracował przez lata. Mimo, że nie jest to poziom światowy, to jednak ręce same składają się do oklasków. Jak dobrze wiemy reprezentant Wrocławia od lat posiada swój charakterystyczny, lekki styl i zamiast na siłę eksperymentować po prostu wykorzystał go w 100 procentach. Naprawdę mało osób w PL płynie po bitach z taką lekkością i swobodą.

Za stroną muzyczną również stoi gospodarz, który jest autorem wszystkich podkładów, które znalazły się na płycie.. Muzycznie jest naprawdę różnorodnie – od bitów opartych o pianinko czy gitarę, aż po flirtujące z nowymi brzmieniami podkłady z bengerową nutką. Mimo tego zróżnicowania i obecności zarówno bitów ewidentnie pasujących pod refleksyjne tematy, jak i takich, pod które można byłoby nawinąć cokolwiek, a i tak będzie się tego dobrze słuchać, wszystkie mają jeden wspólny mianownik: są bujające i niesamowicie melodyjne. Czyli dokładnie takie, jakie pasują do Jota w 100 procentach.

Pod tym względem kroku muzyce dotrzymuje również tematyka. Jest trochę bragga, historie z morałem, różnie ubrane opisy rzeczywistości, smutniejsze refleksje, czy też trochę życiowych prawd, jednak bez niepotrzebnego pakowania się w sypanie banałami. Wszystko to oczywiście z ogromną dawką luzu i inteligencji.

 Całą karierę Jota można podsumować jednym wersem z przedostatniego numeru na płycie „jednych trafia szlag od czekania na efekt”. Oczywiście bardzo chciałbym się mylić i liczę, że główny zainteresowany jeszcze zmieni zdanie, aczkolwiek doskonale go rozumiem, na jego miejscu też czułbym się skrajnie zniechęcony.

Ultra-wstydem dla całego środowiska jest całkowite zignorowanie tej płyty. Przede wszystkim mam tutaj na myśli recenzentów (albo „recenzentów”), którzy posiadają moc sprawczą w kwestii tego, kogo odbiorcy mają słuchać, a kogo niekoniecznie. Palcem chciałbym wytknąć załogę mojego ulubionego portalu, czyli popkillera, której jeden z członków jest znany z mocnego jarania się Jotem. Informacja o premierze pojawiła się na tym portalu dopiero dziś, czyli ponad 2 tygodnie po premierze! Na próżno było też szukać tam wzmianki o preorderze, bądź możliwości odsłuchu online. Wstyd panowie i panie, wstyd.


8,5/10


17 Responses so far

  1. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10

  2. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10

  3. Anonimowy says:

    DOBRA RECKA KABI,
    P.S. RADIO PEZET 7/10+1 ZA BITY=8/10
    POZDRAWIAM

  4. kaaban says:

    no cieszcie się ze spamowania, jeszcze tylko 3 dni zostały HE HE, potem tylko pierwzse "Radio pezet 8/10" zostanie, pozostałe będą wypierdalane

  5. Anonimowy says:

    JAK RADIO PEZET 8/10 TO TEN ALBUM POWINIEN MIEĆ 10/10 BEKA

  6. Anonimowy says:

    towarzysz kaaban będzie cenzurować, zawsze wiedziałem, że to prawda z tym obalaniem wódy z kiszczakiem i prokomunistycznymi zapędami

  7. Anonimowy says:

    jasne kurwa, wpierdol będziesz miał jak coś spróbujesz usnąć, staniesz sie lewakiem kurwa bez kitu będę Tobą gardził bardziej niż wandą wasilewską członkinią NKWD elo

  8. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10

  9. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10

  10. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10

  11. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10

  12. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10

  13. Anonimowy says:

    RADIO PEZET 8/10 TAK JAK STAN WOJENNY. PAMIETAMY!

  14. Anonimowy says:

    KAABAN BĘDZIE RADIO PEZET 8/10 +1 ZA TRACK Z KANO CZYLI 9/10?

  15. Anonimowy says:

    po audycji z sidneyem prawilnie 10/10 WIEŻE

  16. Anonimowy says:

    przeciez on jest chujowy, nie rozumiem jaranda

  17. Anonimowy says:

    radio pezet: 8/10

Leave a Reply

Kategorie