Kaaban dej recke solara z białasem, dla mnie mocna pozycja, takie 8/10 i to mówię bez ściemy, co prawda jest troche rapowania o rapowaniu i legalu, smarków eldoki na wolno i nieco słabszych przyspieszeń ale większość płyty to rozkurwiacze, muzycznie również.
10 - ideał, płyta ponadczasowa, klasyk w dniu premiery. Płyta powinna wnosić coś nowego 9,5 - płyta niemal idealna, ale z paroma wadami, na które nie da się przymknąć oka. Tak jak wyżej, powinna wnosić coś nowego. 9 - maksymalna nota, jaką może dostać idealna płyta na znanych już wszystkim patentach. Doskonały przykład to "Co nie ma sobie równych" Zeusa. 8-8,5 - bardzo dobre płyty, z bardzo małymi wadami. 7-7,5 - całość raczej na plus, ale "żeby plusy nie przysłoniły wam minusów". Wady konieczne do wyeliminowania przy następnej produkcji 6-6,5 - typowa solidność. Ostatni próg słuchalności w całości. Jeżeli ktoś miał dobry pomysł i w 3/4 mu nie wyszedł, to również może tutaj trafić 5-5,5 - cienka linia, oczko wyżej zobowiązuje do reprezentowania pewnego poziomu, oczko niżej to już słabość. Płyty "pół na pół", bądź z niewykorzystanym potencjałem. 4-4,5 - płyty generalnie słabe, ale z paroma dobrymi momentami, które rokują na lepszą przyszłość. 3-3,5 - kiepskie produkcje z pojedynczymi przebłyskami w obojętnie jakiej formie. Raczej nieprzyszłościowe. 2-2,5 - najczęściej chujowizna na w miarę dobrych bitach, składanki z 1-2-3 dobrymi utworami, jeden przebłysk. 0,5-1,5 - najgorsze z możliwych, brak możliwości przesłuchania do końca (mimo szczerych chęci), słuchanie grozi chorobą i zniechęceniem do rapu.
Kaaban zamierzasz zrecenzować w końcu Goodlife?
Kabanos lewaku dawaj Rafiego "10"
PS. RADIO PEZET 8/10
Kabson kiedy recenzja Kościeya bedzie?
Lepiej byś zrobił jeśli recenzje były krótsze takie po kilka zdań i w miare na bieżąco bo masz tu straszne obsuwy.
Kaaban dej recke solara z białasem, dla mnie mocna pozycja, takie 8/10
i to mówię bez ściemy, co prawda jest troche rapowania o rapowaniu i legalu, smarków eldoki na wolno i nieco słabszych przyspieszeń ale większość płyty to rozkurwiacze, muzycznie również.
PS. Kupiłem preorder z Z Ostatniej Ławki na bonusie, NAJBARDZIEJ ESTETYCZNE WYDANIE W 2013