2.12.2012
V.A. - Popkiller Młode Wilki 2012 [2012]
Po rozprawieniu się z poszczególnymi wyborami wielce czcigodnej redakcji najlepszego portalu branżowego (co najmniej) w Europie Środkowo-Wschodniej przyszedł czas na ocenę składanki powstałej na kanwie tychże. Czy „Młodzi Wilcy” wykorzystali powtórną szansę przekonania mnie do swoich rapsów, czy raczej utwierdzili w przekonaniu, że cała akcja nie jest warta świeczki?
Wbrew pozorom odpowiedź na powyższe pytanie nie jest taka oczywista. Całość prezentuje oczywiście mierny poziom, jednak w paru przypadkach zrewidowałem swoją opinie, więc założenia płyty zostały spełnione.
Może po kolei. Przede wszystkim wreszcie do czegoś przydał się DJ Flip – intro to coś, czego zdecydowanie zabrakło w zeszłorocznej edycji. Tutaj nie dość, że otrzymaliśmy wstęp, to jeszcze w formie tracku złożonego z cutów autorstwa jednego z laureatów. Sam track wyszedł naprawdę bardzo dobrze. Jednak nie jest to jednoznaczne z propsami dla solidnego DJ-a.
„Na front” oceniałem już wcześniej, więc daruję sobie przypominajkę. Pozostałych 14 tracków podzieliłem na 5 grup:
- chujowy byłeś i pozostaniesz,
- słaby byłeś, ale masz szanse to zmienić,
- przeciętność nie jest cnotą <skrecz>,
- dobry byłeś, ale zawiodłeś,
- dobry byłeś i pozostaniesz.
Uprzedzając ewentualne dissy na moje umiejętności matematyczne – gdzie podziały się jeszcze 2 (nie licząc pierwszych dwóch) utwory? Oczywiście chodzi mi o kpinę Jopela zarówno ze słuchaczy, jak i z całej akcji. Bo jak inaczej nazwać wrzucenie remixów starego utworu na taki projekt? Jak widać reprezentantowi Białegostoku hajs i fejm już się zgadzają i nie potrzebuje jakichś młodych wilków. Tylko po co zgadzał się brać udział w przedsięwzięciu?
Po tej małej dygresji czas na przedstawienie pozostałych utworów, zacznijmy więc od dna, czyli „Chujowy byłeś i pozostaniesz”. Walka o przywództwo w tej grupie była dość zażarta, ostatecznie wygrał ją mój faworyt, czyli Buka. Dlaczego właśnie on? Ponieważ podkręcił chujowość swojego tracku zapraszając jeszcze gorszych kolegów z Sumy Styli. 3 x Magik Wannabe = słuchalność na poziomie zespołu CruzZzaspał, dziękuję. Jego zastępcą został rzecz jasna Ńemy, który obrał podobną strategię i również postanowił urozmaicić numer, zapraszając do niego kolegów. Nie mogło zabraknąć tutaj również quasi freaka Gospela (chociaż zaskoczył mnie, dałem radę odsłuchać do końca).
Kolejny akapit otwiera liczący wersy pod ciekawy bit Mesa LJ Karwel. Nie ukrywam, że właśnie tym trackiem przekonał mnie do siebie (chociaż trochę mi to jebie SzSz). Owszem, dalej uważam, że jest najsłabszy z ekipy, z którą nagrywa, jednak dostrzegłem potencjał i chciałbym to wyraźnie zaznaczyć. Poza nim odnotujmy jeszcze Bogu Bogdana, który o dziwo nie zalatuje już Bonsonem, w dodatku pod bengerowy bit – przypadek czy też nie, na podstawie tej płyty otrzymuje szansę.
Najgorsze za nami, więc czas na zawodników, którzy ani ziebią, ani grzeją. Tutaj bezapelacyjnie prym wiedzie Dejan i jego zupełnie bezbarwny utwór na minimalistycznym bicie. Żeby nie było mu smutno może posłuchać Biaka, który gdzieś między wpadnięciem jego utworu w jedno i wypadnięciem przez drugie ucho twierdzi, że „jest wersją nieco lepszą” (pytanie od czego konkretnie lepszą). Prócz tej dwójki znajdzie się miejsce dla Żyta, który może i dobrze rozkminił i złożył numer, jednak polotu nie ma w nim za grosz (mógł próbować nadrobić to chociażby bitem…).
Tak przechodzimy do bardzo niemiłej części, czyli „dobry byłeś, ale zawiodłeś”. Niestety, ale to tutaj muszę umieścić jednego z moich faworytów – Rudiego. Potencjał jest i to dość spory, coś tam dobrego nagrał, ale na tej płycie nie delikatnie mówiąc nie popisał się. Zaraz za nim plasuje się ze swoją dobrze poskładaną technicznie zwrotką Jasiek MBH, czyli jedyny ulicznik w stawce. Poza nimi zawiódł autor jeden z lepszych płyt 2011, czyli Haju. Track klimatem nawiązuje do „Międzyświatu”, jednak nie dorównuje mu poziomem.
Trochę wyższą pozycję niż ta trójka zajmują Szuwar oraz KęKę. Ten pierwszy dał bardzo dobry, klimatyczny i stylowy track, jednak nadal nie jest to ten level, którego bym oczekiwał. Reprezentant Radomia poleciał na swoim poziomie, jednak nadal nie ma progresu, a za podobne poglądy propsów nie będzie.
I tak dochodzimy do Beeresa, czyli jedynego członka elitarnej grupy „dobry byłeś i pozostaniesz”. Co tu dużo mówić, świetny utwór, świetne flow, podśpiewywanie, mainstreamowy bit (!), jeżeli on nie rozjebie to kończę pisać o rapie.
Podsumowując – nie mogę pojąć jak to możliwe, że większość raperów jednak olała szansę, jaką stworzył im Popkiller. Bez względu na mój brak szacunku do tego portalu, to Natali i spółka mają więcej fejmu, niż 90% „Młodych Wilków”. Ta akcja to naprawdę była dla nich szansą – być może wykorzystają ją wytwórnie, z czego bardzo bym się cieszył. Sami raperzy niestety podeszli do tematu na zasadzie "chciejstwa", a raczej jego braku. Z jednej strony szkoda, z drugiej nie spodziewałem się niczego nadzwyczajnego.
4/10
pierszy, radio pezet 8/10
OdpowiedzUsuńCo wy do Buki jebane lewaki on jest wackiem? no prosze was
OdpowiedzUsuńtechnicznie zjada tych sztywniakow plynie po bicie urozmaica rap i co buka ma ze skoczkiem wspolnego procz tego ze wydal legala w tej chujowej wytworni od kolegi narkoskoczka no i to tyleeeee
na minus moge uznac zbyt wielka czestotliwosc rymow jak to bylo na pokoju 003
A TAK TO 4/10 ZGADZAM SIĘ POZDRO KAABAN
RADIO PEZET 8/10, RUDI JEDEN Z FAWORYTÓW
OdpowiedzUsuńSORRY KABI ALE TA RECENZJA MARNA, PO KOLEI OPISUJESZ JAK GIMBUS RAPERÓW W STYLU "DOBRY" "SŁABY", NO KURWA TO NIE JEST RECENZJA, TAK TO MOŻESZ NA TWITTERZE PISAĆ
Beeres najlepszy, niezla beka. skoncz z tym psychofanstwem, bo te jego spiewania to wolaja o pomste do nieba. posluchaj troche ziomus zagramanicznego rapu i zobacz jak nieudolnie kopiuje i jak bardzo kopiujac chce sie na sile wyroznic.
OdpowiedzUsuńDawaj swoją 16-stke wilków Kabi.
OdpowiedzUsuńKABI NIE MYŚLAŁEŚ ŻEBY WŁĄCZYĆ SUBSKRYPCJĘ SWOJEGO PROFILU NA FEJSIE DLA FANÓW-NIEZNAJOMYCH? FEJM BY SIĘ ZGADZAŁ I MNIEJ BY BYŁO TUTAJ TEMATÓW POLITYCZNYCH ELO ODP WAŻNE
OdpowiedzUsuńKabi czekam na pelsona zrob recke marnego skrzypka z pod łodzi hollylodz jechał tam iv rp ale przyznał sie do błedu powiedz czy to ostatnia jego płyta ktora dało sie słuchac i co myslisz o jego najnowszym klipie z dyrastycznymi scenami klip lepszy od rapu ??
OdpowiedzUsuńKIEDY SKOMENTUJESZ TO CO ZROBIŁ SKRZYPEK I HADES?
OdpowiedzUsuńBeka z Kaabana marnego recenzenta który zajarał się Rudim i marną kopią Beeresem
OdpowiedzUsuńSKRZYPEK I HADES BĘDĄ TEMATEM NA DNIACH BO MNIE WKURWILI STRASZNIE, NIESTETY BĘDZIE TAM POLITYKA, ALE NIE DA SIĘ TEGO UNIKNĄĆ
OdpowiedzUsuńOPISUJĘ PO KOLEI BO PŁYTA TO NIE JEST ZBIÓR OSÓB, KTÓRE WYBRAL PRODUCENT/KTOŚ TAM, TYLKO JAKIEŚ "JURY", JA NIE JESTEM ZADOWOLONY Z TEJ FORMY, ALE NIE MOGŁEM WYMYŚLIĆ LEPSZEJ - JAK KTOŚ MA POMYSŁ TO PISZCIE KURWA
ODNOŚNIE SUBSKRYPCJI TO MYŚLĘ NAD TYM OD JAKIEGOŚ CZASU, TYLKO ZAWSZE PRZY KOMPIE WYLATUJE MI Z GŁOWY, JAK BĘDĘ UMIAŁ TO ZARAZ TO ZROBIĘ