Fajnie, że Paluch ma zacięcie, ale 3 płyty z jego udziałem na przestrzeni roku to jest dużo za dużo. Tym bardziej, że nie ma w sobie nic wyjątkowego - ot, rzemieślnik jakich wielu. Jeżeli w porę się nie opamięta to jego kariera skończy się tak szybko, jak się zaczęła.
Podobnie zresztą jest z Kalim, który w środowisku cieszy się sławą "speca od refrenów", który umie nieźle podśpiewywać. Im dłużej słuchałem "Miliona dróg do śmierci", tym bardziej w to wątpiłem, zaś po kilkudniowej sesji z tym albumem nabawiłem się uczulenia na głos ex członka Firmy. W szczególności na momenty jego "zawodzenia".
Pytanie zasadnicze: po co tak właściwie powstał ten projekt? Nie widzę nawet jednego argumentu za płytą rzemieślnik x przeciętniak. Oczywiście poza standardowym, że "hajs się musi zgadzać". Do tej pory Paluch i Kali trafiali do różnych środowisk. Tym albumem zrobili sobie obopólną przysługę dotarcia do szerszego grona odbiorców. Na tym plusy się kończą, bo co z tego, że "Milion Dróg Do Śmierci" jest lepsze od "Nim zgaśnie słońce", skoro w dalszym ciągu poziom słuchalności jest dramatycznie niski?
Przede wszystkim bardzo chętnie dowiedziałbym się o czym konkretnie jest ta płyta? Mimo wielokrotnych przesłuchań nie zdołałem posiąść tej informacji. Patrząc na tekstowe prostactwo (nie mylić z prostotą) obu Panów, teza o jakimś drugim dnie wydaje się być fałszywa. Typowe pierdolenie o niczym, na milion tytułowych sposobów. Tekstami o tym, że Paluch idzie do przodu, udaje mu się, jest zajebisty i dba o rodzinę już rzygam, ile można o tym pierdolić? Z grubsza Kali uprawia to samo, tylko na niższym poziomie lirycznym.
O ile niski poziom warstwy tekstowej był w zasadzie do przewidzenia, tak nie spodziewałem się aż takiej chujni na bitach. W trakcie odsłuchu z zaciekawieniem zajrzałem w creditsy zobaczyć co to za wacki uraczyły nas swoimi wątpliwej jakości produkcjami. Patrzę, a tam Julas, Sherlock, Donatan, SoDrumatic... Szok i niedowierzanie towarzyszy mi aż do dziś. Przecież te ksywki przetaczały się już przez inne niuskulowe albumy i zawsze reprezentowały poziom o parę leveli wyższy, niż ten zaprezentowany na MDDS. Może po prostu wykorzystane zostały odrzuty? Brzmienie tej płyty nawiązuje raczej do zupełnie nieudanego, spierdolonego i inspirowanego najgorszymi amerykańskimi trapami/niuskulami "Jeden na milion" Onara, aniżeli dzisiejszych płyt. Lubię plastik, ale w sensownym wydaniu, tutaj brzmi to po prostu tandetnie.
Rapowo jest to dokładnie to, co obaj Panowie reprezentowali na swoich zeszłorocznych płytach, z jednym zastrzeżeniem - okazało się, że Kali wcale nie potrafi podśpiewywać, a po większej dawce takich zabiegów istnieje ryzyko pęknięcia bębenków. Naprawdę nie wierzę, że ktoś mógłby słuchać go dla przyjemności.
Podsumowując: takich projektów zapowiadane są dziesiątki, jak nie setki i zazwyczaj wypala 1 na 100. "Milion Dróg Do Śmierci" to właśnie ten rodzynek, w przypadku którego za słowami poszły czyny i został doprowadzony do samego końca. Co z tego, skoro skutek jest najdelikatniej mówiąc marny?
4,5/10
PIH - 4 / 10 . KALI X PALUCH 4.5/10 ŻENADA
ty kurwa debilu jak to jest dobra plyta jak 4.5, no nie wierrze
Fajne dwa kawałki są: Nieśmiertelni i Whisky Haze
Aha czyli ten krążek wyżej oceniłeś niż wspaniały widok na nic interesującego buki? Kurwa przecież na tej płycie kaliego i palucha nie ma ani jednego podwójnego a buka nawarstwia rymy i ma dużo wielokrotnych. Dwa, doceniłeś u Buki dobre teksty w recenzji a tutaj zjechałeś warstwę liryczną albumu. Trzy u Buki prawda zjechałeś pianinka i skrzypce ale doceniłeś bity magiery i david guitara a tutaj zjechałeś wszystkie bity za plastik i tandetę i nie napisałeś, że doceniasz jakiś. Cztery te dwa marne grajki mają flow byleby się nie wyjebać z bitu buka w chuj często kombinuje i zmienia je.
I co kurwa ani jednego pozytywnego słowa na temat MDDS i 4,5/10 a u buki coś tam doceniłeś ale 3/10
Ja rozumiem, że masz uprzedzenia do buki. Ale kurwa to są recenzję. Swoje subiektywne opinie mogłeś wygłaszać na slizgu ale jeżeli bierzesz się za recenzje to nie możesz mieć żadnych uprzedzeń tylko posługiwać się nutką obiektywizmu. Ty jej nie masz, więc zawsze będziesz chujowym recenzentem. Spierdalam z tego fanpage'a a ty dalej siedź w tym swoim lewackim świecie i kreuj rzeczywistość jak ci jest wygodnie. Znajdź sobie jakieś lepsze zajęcie bo gdyby nie beka z ciebie i twoj spierdolony gust i charakter to by cie nikt nie kojarzył i byś się nie wybił bo warsztat u ciebie leży i nie zanosi się na poprawę.
Nara karle jesteś gorszy niż polski rap, nawet eldo się za ciebie wstydzi.
pogrążasz się lewaku. już nawet nie jest mi przykro z powodu twojej choroby.
Masz racje Kaaban wdodatku jak Kali (czyli koles majacy 25+ lat) moze rapowac ciagle o jednym? czy w takim wieku jedyna filozofia zycia jest trawka? smieszne.. zeby nie powiedziec zenujace..
KABAN KABAN KAZIMIERZ NIE RUSZ KABANA BO ZGINIESZ
JA PIERDOLE KAABAN JEBAC CIE, PALUCH I TAK ZJADA 99% POLSKIE SCENY I MOZESZ MU CO NAJWYZEJ OBCIAGNAC CHUJA, RADIO PEZET 8/10 I CHUJ CI NA IMIE JEBANY DAMIANIE PRAWICZKU LEWAKU KARLE KURWA 160 W KAPELUSZU
@up jebać Cię sajko cwelu
Kabi no ale Buka < kali x paluch kurwa proszę Cie przemyśl, coraz mniej powaznie traktuje te recenzje serio, a czytam od początku bloga
Poprzednia płyta Palucha była bardzo dobra. Njuskulowe beaty,nawet niezłe przyśpieszenia i moja ulubiona bezczelność w tekstach. Tutaj jest,aż tak źle? Po pierwszym singlu Syntetyczna Ganja Mafia postanowiłem nie sprawdzać płyty,ze względu na odrzucającego Kaliego(refren tam to jakaś kpina),ale myślałem,że chociaż Paluch da radę.
PS. Czy rzemieślnik to jest wada?
Paluch zjada 99% sceny.haha Chyba na odwrót.
RADIO PEZET 8/10
Nie ważne co mówią, ważne żeby mówili.
weź napisz że wreszcie coś o Kotzim
jeszcze 2 szanse i spierdalam z tego bloga jak pozostali, recenzje kabana można wpisać w ramkę: 20% trafnych spostrzeżeń, 50% pieprzenia o rzeczach mniej istotnych, 29% pokreślenia wad, aby w 1% czyt. ocena zawrzeć zalety jak w tym przypadku lub odwrotnie wady.
Dokładnie. Kaban do dupy recenzja z twojej strony. Kurwa to brzmi jak hejt, jak byś im tej płyty kurwa zazdrościł. I ty mi wciśniesz kit, że SoDrumatic odrzuty jakieś im wciskał? Przecież oni Paluchowi robili bity od dawna tak samo Donatan więc kurwa nie wierzę w to! KABAN=HUJ MURZYŃSKI KABANOS HUJAA!
Kali RULES