Z pewnością każdy słuchacz czarnej muzyki zauważył pewną tendencję, o której jakiś czas temu można było co najwyżej pomarzyć. Mianowicie chodzi o coraz częstsze wizyty gwiazd zza oceanu, które przyjeżdżają zagrać nad Wisłą. I nie mówię tutaj o festiwalach, ale również zwykłych, klubowych eventach na kilkaset osób. [czytaj całość]
NOT FOUND, ERROR 404
OdpowiedzUsuńThe page you are looking for no longer exists.
wyjebali
już działa, poprawiałem błąd ;)
OdpowiedzUsuńrosnąca LICZBA koncertów a nie ilość kabsztylku
OdpowiedzUsuń